Julia Szawlowska
Jeszcze dwadzieścia lat temu przeciętny Polak nie słyszał o pizzy ani o innych włoskich przysmakach. Kiedy w połowie lat 90. zaczęły powstawać pierwsze pizzerie, to chyba nikt nie przypuszczał, jak wielki sukces osiągną. Włoskie restauracje z prostą, ale za to przepyszną kuchnią, idealnie wstrzeliły się w lukę w polskiej gastronomii. Wcześniej do wyboru były albo drogie i nieosiągalne dla przeciętnych ludzi restauracje, albo proste bary mleczne. Pizzerie zapewniły smaczne i zdrowe jedzenie na dobrym poziomie i w przystępnej cenie.
O ile sukces kuchni włoskiej w dużych miastach nie dziwi aż tak bardzo, to należy odnotować fakt, że nawet w małych miasteczkach na prowincji, jeśli funkcjonuje jakaś restauracja, prawie zawsze jest to restauracja włoska. Polacy, zazwyczaj niechętni do poznawania nowych smaków, wykorzystują włoskie pomysły nawet w swoich domach. Spaghetti, pizza czy lasagna często zastępują tradycyjny obiad.
Oczywiście w Polsce są również restauracje promujące kuchnię z całego świata, od Indii po Meksyk, ale to właśnie Włosi wybijają się na pierwszy plan. Można więc zapytać – dlaczego pizza i makarony w tak dużym stopniu zawładnęły sercami Polaków? Odpowiedź jest bardzo prosta: „Jest szybko, pysznie, zdrowo i na każdą kieszeń”.
