Święto Zbawiciela – najbardziej ulubione święto wenecjan

0
2424

W weneckim kalendarzu bogatym w święta ludowe, ugruntowane przez wieki poprzez uroczystości sakralne i świeckie, jest jedno, które przynajmniej raz w życiu należy przeżyć, tj. Święto Zbawiciela. Sto tysięcy osób, tysiące barek wypełniających zatokę Św. Marka i czterdziestominutowy pokaz sztucznych ogni to niektóre elementy charakterystyczne dla tego weneckiego wieczoru, podczas którego tylko ci najbardziej zorganizowani będą mogli skosztować tradycyjnych potraw, takich jak „pieczona kaczka” czy „sardynki marynowane z cebulą”, na barkach lub przy długich stołach przygotowanych przez wenecjan na placach czy wzdłuż brzegów. I nawet w latach masowych przyjazdów turystów do miasta, które częściowo pozbawiają autentycznej duszy wydarzenia odbywające się na lagunie, to jednak Święto Zbawiciela pozostaje ostoją weneckich tradycji, momentem przeżywanym z dumą przez mieszkańców laguny. Święto obchodzone jest każdego roku w trzecim weekendzie lipca. W tym roku 20 lipca odbędzie się pokaz fajerwerków, a dzień później weneckie regaty wioślarskie. Są to dwa dni, w których odzyskuje się prawdziwego weneckiego ducha, który zagubił się przy okazji wielu innych weneckich świąt, a także niestety w codzienności miasta, które z trudem stara się zachować mieszkańców i ich tradycyjne działalności. Przytoczmy jednak kilka słów historii o tym wydarzeniu. Święto Zbawiciela jest ludową uroczystością, która miesza, jak to często zdarza się podczas różnych obrzędów w Wenecji, sacrum i profanum. Jest to święto uwielbiane przez wenecjan, którzy jeszcze dziś przezywają „la notte famosissima dei foghi” (Najsłynniejsza noc ognia) jak spotkanie uwalniające w pamięci odległy rok 1577, kiedy Wenecja wyzwoliła się z jednej z największych epidemii dżumy w historii. Legenda opowiada, że choroba została rozniesiona przez myszy (które z kolei zaraziły się od pcheł) przywiezione do weneckich magazynów wraz z towarami transportowanymi przez weneckie galery ze Wschodu. To właśnie w tamtych czasach koty, polujące na myszy, stały się prawie świętymi zwierzętami dla wenecjan, ponieważ przyczyniły się do zwalczania plagi. Mieszkańcy tak bardzo je cenili, że wręcz przywozili je z Syrii, np. koty pręgowane. Dziś natomiast nawet bezpańskie koty są bardzo rzadkim widokiem w mieście. Naturalnie w tradycji weneckiej są również upamiętnione publiczne modlitwy do Chrystusa Zbawiciela, a także słynna przysięga złożona przez Dożę w imieniu miasta, że zostanie zbudowana wspaniała świątynia jak tylko Republika Wenecka uniknie zagłady i stłumi groźne ogniska zarazy. Szacuje się, że ta słynna epidemia dżumy z 1577 r. uśmierciła ponad 50 tys. mieszkańców miasta, wśród których także wielkiego malarza Tiziano Vecellio. Po tym jak zaraza zniknęła, Wenecja dochowała przysięgi złożonej przez Dożę, zlecając Andrei Palladio zaprojektowanie majestatycznego kościoła na wyspie Giudecca. Po tym jak umieszczono pierwszy kamień olbrzymiej świątyni, zbudowano tymczasowo, w trzecią niedzielę lipca, drewniany kościółek, a następnie bardzo długie przejście, unoszące się na wodzie na setkach barek, aby połączyć wyspę Giudecca z Placem Św. Marka. Z tego miejsca, w oznace wdzięczności, szli w procesji do tabernakulum Doża Sebastiano Venier, na czele Szkoły Sztuki i Rzemiosła, bractw Religijnych oraz ludu. Ostateczny projekt kościoła został szybko ukończony i tak od czterech wieków, klasyczne proporcje Kościoła Najświętszego Zbawiciela przypominają wenecjanom i gościom odwiedzającym miasto okropne nieszczęście, które spadło na ówczesnego władcę. Tradycja, która dotrwała aż do naszych czasów, zawierająca w sobie pływający most, który dzisiaj, podczas weekendu Zbawiciela łączy nabrzeże Zattere z Giudekką. „Najsłynniejsza noc”, z trzeciej soboty lipca na niedzielę, przyciąga tysiące wenecjan i cudzoziemców do Zatoki Św. Marka rojącej się od barek pełnych ludzi oraz typowych potraw. Już wczesnym rankiem w sobotę „fajerwerków” niektórzy wenecjanie, ci którzy zazwyczaj podejmują się organizacji, zaczynają przygotowywać kolację Zbawiciela. Są tacy, którzy gotują dla dziesiątek współbiesiadników, tacy którzy już szukają najlepszego miejsca na swoją barkę w zatoce oraz tacy, którzy zawieszają kolorowe baloniki na łodzi, na altanie (słynny drewniany taras, który można podziwiać na dachach wielu weneckich domów) lub na tarasie, gdzie później razem z przyjaciółmi ogląda się „sztuczne ognie”. Od 23:30 fajerwerki, które rozświetlają kolorami budynki oraz wodę, na scenie najpiękniejszej ze wszyskich, jakie człowiek kiedykolwiek zrealizował. Jak wszystkie uroczystości ludowe, również Świeto Zbawiciela wzbogaciło się na przestrzeni wieków o poboczne manifestacje: poza sobotnim spektaklem, tradycja przewiduje także uroczystości ze straganami, łowienie ryb pod patronatem Kościoła Najświętszego Zbawiciela oraz weneckie regaty, które odbywają się w niedzielę na kanale Giudecca, dzięki czemu chociaż przez jeden dzień nie jest on zmącony falami powodowanymi przez łodzie motorowe.

Program

SOBOTA 20 LIPCA 2013 r.

O 19:00 otwarcie Ponte Votivo, który łączy nabrzeże Zattere z Kościołem Najświętszego Zbawiciela na wyspie Giudecca .

O 23:30 spektakl pirotechniczny w Zatoce Świętego Marka

 

NIEDZIELA 21 LIPCA 2013 r. (po południu)

Regaty Zbawiciela – kanał Giudecca

Regaty najmłodszych na łodziach zwanych „pupparini” na dwa wiosła

Regaty na „pupparini” na dwa wiosła

Regaty na gondolach na dwa wiosła

Msza Święta Ofiarowana w Kościele Najświętszego Zbawiciela na wyspie Giudecca.