„Drodzy Rodacy i Internauci odwiedzający strony Ambasady Włoch w Warszawie,
nieuchronnie zbliża się dzień mojego definitywnego wyjazdu z warszawskiej Placówki i powrót do Rzymu, dokąd udaję się powołany, by piastować nowe funkcje, toteż pragnę skierować do Was z serca płynące, przyjacielskie, i jeśli pozwolicie, bratnie słowa pożegnania.
Żegnając się z Wami chciałbym przede wszystkim złożyć podziękowania wszystkim tym, którym w czasie mojego pobytu i kierowania Ambasadą Włoch w Warszawie, zawdzięczam z jednej strony zachętę do realizowania zadań, będących – mam nadzieję – odpowiedzią na autentyczne potrzeby Was wszystkich, a z drugiej strony przekazanie – poprzez włączenie mnie we własne doświadczenia życia w Polsce – wartości, także w wymiarze ludzkim, według mnie, bezcennych.
Niniejsze pożegnanie ma być też jednocześnie wyrazem uznania dla pozycji, jaką wszystkim mieszkającym w Polsce Włochom udało się osiągnąć w rozmaitych przedsięwzięciach, w kontekście coraz większej i lepszej integracji europejskiej oraz zachętą, by darzyć Polskę – ten nadzwyczajny Kraj, który posiada umiejętność patrzenia w przyszłość i, który nade wszystko w nią wierzy – coraz większym zaufaniem.
Te wspólnie spędzone dwa i pół roku to czas, kiedy doszło do nowego, zdecydowanego ożywienia w strategicznych relacjach między Włochami i Polską, które, co widać, są dojrzałe i dynamiczne. W wymiarze politycznym trudno doprawdy policzyć, ile odbyło się wizyt i rewizyt oraz spotkań: spośród nich chciałbym przypomnieć Oficjalną Wizytę Prezydenta Napolitano i aż dwa Szczyty międzyrządowe, jeden w Rzymie i jeden w Warszawie. Na płaszczyźnie gospodarczej, liczne włoskie firmy zdobyły ważne zlecenia, a wiele innych z powodzeniem weszło na polski rynek. W dziedzinie kultury nie sposób przeoczyć mnóstwa inicjatyw zrealizowanych na terenie całej Polski: na czele z nadzwyczajną , przygotowaną przez Muzeum Narodowe w Warszawie, wystawą poświęconą Guercino, uznaną nawet przez „New York Times” za jedną z najpiękniejszych wystaw wówczas prezentowanych.
Wreszcie, kieruję te słowa pożegnania z życzeniami, by owocna więź, jaką miałem z Wami przez te lata, czy to w ramach zwykłych kontaktów poznawczych, czy też szerszej współpracy (dziękuję przy tej okazji wszystkim tym, którzy radą lub niekiedy też konstruktywną krytyką, wnieśli swój wkład w prowadzenie działalności Ambasady) w nadchodzącym czasie mogła się dalej rowijać, przy zaangażowaniu i udziale wszystkich, bo wszystkim to cenne współdziałanie służy.
Wszystkiego najlepszego, Drodzy włoscy i polscy Przyjaciele, również w imieniu mojej żony, podziękowania z całego serca za gościnność, z jaką nas u siebie przyjęliście i której z pewnością nie zapomnimy!
Riccardo Guariglia”