Aldo Manuzio, ojciec współczesnej książki

0
1541

tłum. Karolina Romanow

Spróbujcie teraz, bez głębszego namysłu, wyobrazić sobie książkę, jej format, czcionkę i interpunkcję. Udało się? Świetnie. Jestem pewien, że prawie wszyscy z was wyobrazili sobie kieszonkowy, drukowany tomik, w którym kropka oddziela jedno zdanie od drugiego, z przecinkami, apostrofami, akcentami i mnóstwem średników. Ale wszystko to, zanim Aldo Manuzio nie założył w Wenecji swojej drukarni, po prostu nie istniało. W tym roku przypada 500 rocznica śmierci ojca współczesnej książki, Alda Manuzia, urodzonego w małej wiosce w regionie Lacjum, który zdecydował poświęcić się nowej wówczas sztuce drukarskiej. Przeprowadził się do Wenecji, gdzie w 1494 roku w dzielnicy Sant’Agostin założył drukarnię o nazwie „Festina lente”, czyli „Śpiesz się powoli”. Wykorzystał motto, które po raz pierwszy pojawiło się w 1498 roku w dedykacji dzieł Poliziana. Wraz z publikacją „Terze rime” Dantego w 1502 roku, po raz pierwszy pojawił się także – legendarny po dziś dzień – symbol kotwicy z delfinem, który Manuzio zapożyczył ze starej rzymskiej monety podarowanej mu przez Pietro Bembo: kotwica miała symbolizować trwałość, delfin natomiast szybkość. I właśnie z szybkością delfina drukowane przez niego tomy, dziś nazywane „wydaniami Aldine”, zyskały sławę w całej Europie. Rok 1500 zapoczątkował serię książe[cml_media_alt id='113411']Bortoluzzi - Aldo Manuzio (1)[/cml_media_alt]k o nowych, mniejszych rozmiarach i w obniżonych cenach, w których po raz pierwszy użyta została grecka kursywa, przypominająca litery greckich manuskryptów, z których kopiowano publikacje drukowane. I to właśnie za sprawą „czcionek aldini” swoją nazwę zawdzięcza założona przez Manuzia Akademia Aldina, powstała w celu gromadzenia artystów i uczonych, którzy – uciekłszy z Bizancjum – schronili się w Wenecji. Następnie w roku 1501 ukazało się wydanie Wergiliusza drukowane kursywą zaprojektowaną przez bolończyka Franscesca Griffa, w krótkim czasie zyskując sławę i wielu naśladowców. Poza tym, arkusze tomu złożone były „w ósemce”, czyli w formacie znacznie mniejszym w porównaniu do nieporęcznych tomów w formacie folio (złożonych na pół arkusza, czyli na czterech stronach), lub tych „w ćwiartce” (tworzących osiem stronic). Nowy format sprawił, że po raz pierwszy w historii książka stała się poręczna, lekka i łatwa w transporcie, co radykalnie zmieniło możliwości i zwyczaje czytelnicze. Dzieła drukowane przez Alda Manuzio nawet dziś, ponad pięć wieków później, wzbudzają zainteresowanie i podziw: 130 wydań po łacinie, grece i w języku volgare, opublikowane przez niego w ciągu 20 lat działalności, po dziś dzień są obiektem badań na całym świecie. Można śmiało powiedzieć, że stworzony przez niego katalog stanowi rodzaj encyklopedii nauk humanistycznych.