OD SUKCESU DO UPADKU? LUŹNE DYWAGACJE Z NICOLĄ GUARINO, DZIENNIKARZEM RAI.

0
1335

“Według mnie to nie telewizja tworzy zbiorową wyobraźnię, ona ją tylko wyraża. Tak samo nikt nie staje się agresywny z winy gier wideo, w ktόrych się strzela, lecz ten strzela, kto rodzi się agresywny. Nie stajemy się kretynami z powodu telewizji, telewizja staje się kretyńska, gdyż to my jesteśmy kretynami”.

W roku ’73 Pierpaolo Pasolini, wielki włoski reżyser, napisał w “Corriere della Sera”, że “duch telewizji wyraża ducha nowego systemu”. Miał tu na myśli, jak wiemy, faszyzm. Dziś socjolodzy tego ducha telewizji nazwaliby duchem nowego społeczeństwa. Czy jakiś system polityczny ciąży nadal nad włoską telewizją? Jak od tego czasu zmieniła się Italia? W poniższym wywiadzie, Nicola Guarino, reżyser RAI/asystent reżysera w programach “Un posto al sole”, “Superquark”, “Voyager”, “Rai Educational” i obecnie w TG1 (włoskie Wiadomości), socjolog mass mediόw, ekspert w dziedzinie historii telewizji i kina włoskiego, jednym słowem, człowiek od 20 lat związany z telewizją uczuciem miłości, sprόbuje odpowiedzieć na powyższe pytania. Razem z nim prześledzimy historię Italii wraz z jej trudnościami, polityczno-medialnymi kontrowersjami, obserwując tym samym jej rozwόj, zmiany w kulturze oraz obecne gusty telewidzόw.

Historia włoskiej telewizji RAI zaczyna się w latach 50-tych. Od tego czasu aż do dziś jej rola w społeczeństwie włoskim bardzo się zmieniła. Początkowo pedagogiczna i edykacyjna, stopniowo stała się narzędziem językowej unifikacji narodu włoskiego, nauczała i bawiła w sposόb inteligentny, potem poszerzyła swoją ofertę o reklamy i programy informacyjne, seriale i filmy dokumentalne oraz programy rozrywkowe prowadzone przez όwczesnego telewizyjnego guru, Mike’a Buongiorno. Włoska telewizja pierwszego okresu, lata 50/60-te, pomagała zrozumieć sytuację powojennego kraju. Programy takie jak „Podrόż po dolinie Po w poszukiwaniu utraconego pokarmu” Maria Soldati, czy „Kto czyta?” były pretekstem, pozwalającym widzowi zobaczyć najbardziej nieprawdopodobne miejsca Italii. Pokazywały Włochom kraj boomu ekonomicznego, mimo iż jedna trzecia mieszkańcόw nie potrafiła wtedy czytać. Wraz z nadejściem roku ’75 pojawiła się radykalna zmiana w systemie TV: skończył się prymat RAI i zaczęły się pojawiać liczne telewizje prywatne, ale o tym porozmawiamy za chwilę. Moje pytania, zamykające to historyczne wprowadzenie, brzmią następująco: Jak skomentowałby Pan ten okres w historii? Czy mόgłby Pan porównać go z sytuacją innych światowych telewizji, np. z telewizją amerykańską?

Włoska telewizja, mam na myśli telewizję państwową, zrodziła się z potrzeby pedagogicznej… miała uczyć Włochόw i ich informować. W TV w tym wydaniu było miejsce na informacje, naukę, na kulturę i rozrywkę… Oczywiście nadejście telewizji prywatnej i komercyjnej dało początek między nimi konkurencji, a żeby rywalizować z obiecującą telewizją “włoskich marzeń”, ta państwowa musiała obniżyć poziom swojej „poprawności”. Stąd jakość obniżyła się znacząco. Telewizja amerykańska zrodziła się na innym gruncie, tzn. w Stanach Zjednoczonych nie było państwowych telewizji jak RAI, tylko powstawały telewizje komercyjne i serwisy… Są to wyspecjalizowane networki typu „All News”. W rzeczywistości tam telewizja kablowa istniała już od lat 60-tych, Ameryka to zupełnie inny świat, bardzo rόżniący się od naszego. Moim zdaniem, dzisiaj telewizja służy tylko do oglądania filmόw, jakiekolwiek one by nie były i skąd by nie pochodziły. Telewizja w znaczeniu “Produkcja”, hmm, uważam, iż aktualnie Włochy są w tyle, jeśli chodzi o innowacyjność formatu.

Czy może Pan przybliżyć polskim widzom fenomen „telewizyjnego zwierzęcia”, jakim był odeszły w roku 2009 Mike’a Buongiorno? Kim był? Skąd pochodził? Jak stał się legendą włoskiej telewizji?

Mike Buongiorno ukształtował się na telewizji amerykańskiej i to on przyniόsł do Włoch telequiz w wersji wspόłczesnej. Quizy były wtedy wielką nowością w telewizji. Wiadomości były tylko czytaniem suchych informacji, talk show jeszcze nie istniały, a reszta była nakręcanym teatrem. Telequiz Mike’a Buongiorno był prawdziwą nowością, nowym środkiem wyrazu…

W latach 70-tych świat telewizji nabrał kolorόw, stał się atrakcyjniejszy dla widza. Wracając do historii, powiedzieliśmy, iż od roku 75-tego RAI się zmonopolizował i rozpowszechniły się liczne kanały prywatne. Jakie to były kanały i co nowego ze sobą przyniosły?

Telewizja komercyjna miała uwolnić telewidzόw od prymatu RAI. Tak się nie stało. Z upływem lat zrozumieliśmy dlaczego. Mimo wszystko nowe kanały też przyniosły ze sobą coś dobrego… Na początku było mało pieniędzy, a więc i wiele pomysłόw. Liczne prywatne stacje stały się ważnymi w tym procesie rozwoju laboratoriami. Dzisiaj, jak sądzę, wszystko zostało pokonane przez serwisy internetowe.

Jaki był udział w rozwoju włoskiej telewizji premiera Silvio Berlusconiego (rok 1980)? Często mówiło się w prasie o jego dyktaturze w mediach. Jak oceniłby Pan jego wybory, jego kanały (Canale 5, Finvest, zakup sieci telewizyjnej Italia1 od Rusconiego w 1982 – i sieci Rete4 od Mondadori w roku 1984, tą ostatnią przekształcił w kanał państwowy), jego zaangażowanie w tej dziedzinie i wspόłpracę z Benito Craxim, όwczesnym premierem?

Berlusconi, tak, otrzymał polityczne wsparcie, ale wiesz… Italia jest krajem skorumpowanym politycznie, w tym wszystkim wyrόżniam Berlusconiego jako wielkiego wydawcę i dyrektora artystycznego. To człowiek, ktόry bardzo dobrze wyczuł Włochόw. Reszta jego działań mόwi sama za siebie. Jeśli o mnie chodzi, historia polityczna Włoch już od 20 lat jest naszą największą narodową wadą.

I tak dochodzimy do ruchόw z lat 90-tych, ktόre zaczęły się od upadku tradycyjnego systemu partii. W styczniu 1994 roku Silvio Berlusconi ogłosił swoje wejście w świat polityki: zrezygnował ze wszystkich zajmowanych przez siebie stanowisk w Grupie Finivest i założył ugrupowanie polityczne Forza Italia. Tangentopoli [*z włos. dosłownie łapówkogród, termin, z którego korzystano w celu określenia systemu panującego we Włoszech do czasu śledztwa Mani pulite, które rozpoczęto 17 lutego 1992. Tego dnia aresztowano Mario Chiesa, członka Włoskiej Partii Socjalistycznej. Przed tym wydarzeniem mówiło się o wielkich wpływach jakie miała partia rządząca m. in. na telewizję RAI. Symbolem Tangentopoli stał się Bettino Craxi, lider partii WPS. To, czy rzeczy naprawdę się od tamtego czasu zmieniły jest kwestią sporów] stało się opozycją dla śledztwa tzw. “Czystych Rąk”. Jak na te wydarzenia zareagowała telewizja?

Telewizja Berlusconiego odegrała dużą rolę w polityce lecz nie sądzę, iż był to zabieg wykonany z premedytacją. Myślę, iż była to tylko kwestia okazji, ktόrą on umiał wykorzystać. Nie wierzę w demony, ani w demonizację, uważam tylko, że jeśli ludziom brakuje kultury, by odrόżnić dobre od złego to wina leży po ich stronie a nie po stronie państwa, prawa, czy Berlusconiego itp.

Rok 2000 przyniόsł ze sobą tzw. cyfrόwkę oraz uwielbianą przez wszystkich TV satelitarną SKY. Jak opisałby Pan proponowaną dzisiaj przez telewizję ofertę? Jakie są Pana ulubione programy? Ktόre z nich poleciłby widzowi nie tylko włoskiemu?

SKY jest rewolucją, rewolucją, ktόra działa. Szeroka oferta tematyczna dostępna teraz w internecie wypiera skostniałe telewizje. SKY ukradł wielu widzόw tym właśnie kanałom, ktόre nadal nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i według mnie zapędzą się z czasem w ślepą uliczkę. Ludzie chcą sami wybierać, co oglądać i kiedy.

Adrian Peperzak, profesor filozofii na Uniwersytecie Loyola z Chicago przypisuje środkowi telewizyjnemu wielką odpowiedzialność w kreowaniu zbiorowej wyobraźni. Wychodząc z tego założenia, stwierdza konieczność utworzenia pewnego etycznego kodeksu, ktόry powinien obejmować nie tylko środowiska samych ekspertόw z tej dziedziny, lecz rόwnież, co podziela Popper, filozofόw, naukowcόw, wychowawcόw, wszystkich zaangażowanych w proces przechowywania i poprawiania tradycji. Według niego, telewidz jest obserwatorem zewnętrznym czegoś, co go nie dotyczy. Telewizja, zamiast wciągnąć, marginalizuje widza, w ten sposόb stając się dla niego jakąś muzealną strukturą. Zgadza się Pan z tą opinią?

Częściowo…Według mnie to nie telewizja tworzy zbiorową wyobraźnię, ona ją tylko wyraża. Tak samo nikt nie staje się agresywny z winy gier wideo, w ktόrych się strzela, lecz ten strzela, kto rodzi się agresywny. Nie stajemy się kretynami z powodu telewizji, telewizja staje się kretyńska, gdyż to my jesteśmy kretynami. Zgadzam się natomiast z ostatnią częścią wywodu, tak, telewizja jest już swego rodzaju muzeum… Internet zdecydowanie ją wyprzedził.

Telewizja w czasach globalizacji nie jest dla wszystkich taka sama? Amerykańskie reality show (Big Brother, Wyspa, Robinsonowie) oraz programy muzyczne: X-Factor, Taniec z gwiazdami (analizowane przez filozofόw takich jak Bauman czy Deleuze) podbiły cały świat. Jak wyjaśniłby Pan ich fenomen?

Wypowiem się bardzo krόtko na ten temat. Uważam, iż są to programy rozrywkowe, ktόre pojawiły się we właściwym miejscu i we właściwym czasie.

Znane żeńskie twarze włoskiej telewizji to prezenterki starej daty: Antonella Clerici, Milly Carducci, Maria De Filippi oraz ostatnio młodziutka Argentynka – Belèn. Antonella realizuje program “Test na kucharza” (była rόwnież prezenterką Festiwalu Sanremo 2010), Carducci prowadzi “Taniec z gwiazdami”, De Filippi “Przyjaciόł”, a Belén, show girl, znana jest głόwnie z udziału w ostatnim Festiwalu Sanremo, nowego romansu i ze swojego frywolnie wytatuowanego motyla. Ktόrą z nich najbardziej Pan ceni? Dlaczego gazety piszą o tzw. “czasach Belén”?

Wszystko to jest muzealne, tak jak sama telewizja… Nie ma w tych paniach nic interesującego oprόcz faktu, iż istnieją. I mimo, iż nadal występują publicznie, dla mnie są “zaprzeszłe”.

Z punktu widzenia reżysera wiadomości TG1, jak ocenia Pan jakość informacyjnych programόw we Włoszech? Na czym polega Pańska praca?

Moja praca w tym okresie jest stricte techniczna. W żaden sposόb nie wpływam na podawane informacje, tym zajmują się dziennikarze. TG1 w tym przypadku jest dziennikiem rządowym i jak na taki dziennik przystało śledzi skrupulatnie rządowe poczynania. Lecz to żaden problem, tak działa zgodnie z kontraktem. Wszystko w nim jest bardzo poważne.

Co to jest Zelig i dlaczego tak bardzo podoba się Włochom?

Jest to program komiczny zbudowany z szybkich skeczy. To dobry program, ale nie należy do moich ulubionych.

Najsławniejsze włoskie seriale to…

SKY produkuje wiele interesujących rzeczy… “Powieść Kryminalna” jest tutaj mustem, ale ogόlnie tych mustόw niestety jest niewiele.

W Polsce znany jest włoski serial detektywistyczny “Don Matteo”. Wiedział Pan o tym?

To dobry serial, ale szczerze mόwiąc, nie znoszę, gdy przedstawia się nas jako tzw. świętych, poetόw i nawigatorόw.

Po przeanalizowaniu historii włoskiej telewizji i nazwisk z nią związanych, chciałabym na koniec poprosić Pana o opowiedzenie nam swojej historii. Dlaczego wybrał Pan telewizję? Jak zaczęła się Pańska przygoda z tą olbrzymią maszyną publiczną? Co dla Pana znaczy telewizja?

Zaczynałem w teatrze, potem przerzuciłem się na kino, a konkretnie na wideo. Ta maszyna publiczna, jak sądzę, jest maszyną wolną, ale mam nadzieję, iż zrobi wszystko, by stać się bardziej zwinną i by zaoferować tym, ktόrzy dla niej pracują, lepsze warunki rozwoju oraz telewidzom lepsze usługi. RAI jest jedną z największych światowych telewizji, wyprodukowała miliony niezapomnianych godzin, była awangardą techniczną. Mam nadzieję, iż jeszcze kiedyś pojawi się ta ochota, by stać się znowu punktem odniesienia dla całej Europy.

Jaka, według Pana, będzie przyszłość włoskiej i światowej telewizji? Jakie są Pana prognozy, przeczucia? Co chciałby Pan od tej telewizji otrzymać?

Sądzę, iż wszystko zatopi się w sieci internetowej, olbrzymie ekrany zagoszczą w naszych domach wraz z jeszcze bardziej zdefiniowanymi sygnałami, ktόre poprawią jeszcze bardziej jakość obrazu, a internetowa sieć pozwoli nam na korzystanie z programόw z całego świata. Lecz uwaga, to wcale nie oznacza, iż skończy się chodzenie do kina, czy teatru, czy słuchanie muzyki na żywo, te będą do nas powracać w wersji bardziej artystycznej, bardziej “rzemieślniczej”. Wielka technologia zacznie rządzić naszym światem. Czy to dobrze, czy źle? Nie wiem. Jeśli o mnie chodzi, mam tylko nadzieję, iż ten wielki przewrόt da mi jeszcze więcej pracy.