Drodzy
Zapraszam Was do Wrocławia, zwanego Wroclove, miejscem spotkań, rozrywkową stolicą Polski, a, w 2016 roku, Europejską Stolicą Kultury. Jestem wrocławianką, która po wielu latach spędzonych w innych metropoliach powraca do niego na nowo. Niesie to za sobą bardzo przyjemne mieszane odczuwanie tego miejsca, bowiem podczas gdy idę przez to miasto i same nogi mnie niosą – znam i skróty i najbardziej estetyczne, kręte i nieśpieszne ścieżki, to jednak po raz pierwszy w życiu podnoszę wzrok wysoko, kręcę głową i się zachwycam. Jest to zachwyt właściwy tylko odkrywaniu miejsc nowych, nieznanych i podniecających, radosnemu wchłanianiu atmosfery, wydarzeń i ludzi, których dopiero co się doświadcza po raz pierwszy. A jest czego doświadczać, bo miasto Wrocław żyje, rozkręca się i rozkwita cały czas. Usłyszałam niedawno od znajomego Włocha, iż we Wrocławiu piękne jest to, że jest tu wszystko i to w zasięgu ręki.
Przyszedł wrzesień i nawet nie starczyło sierpnia by ochłonąć po cudownych letnich festiwalach, które odbywają się we Wrocławiu co roku – Brave Festival (lipiec), dyrygowane przez Grzegorza Brala święto kultur zapomnianych i marginalizowanych oraz T Mobile Nowe Horyzonty (lipiec/sierpień), największy festiwal filmowy w Polsce, a już dźwiękami kantaty J.S. Bacha rozpoczął się ekscytujący sezon jesienny. Z tegorocznym tytułem Podróż do Włoch, 48 Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans ucieszył i wprowadził mnie w czas słoty łagodnie i z klasą, choć nie bez zastrzeżeń. Koncert inauguracyjny w Kościele Uniwersyteckim, nagrodzony owacjami na stojąco, wyznaczył bardzo wysoki poziom, któremu nie wszystkie pozostałe występy były w stanie sprostać. Ze zgrzytem zębów wytrzymałam jedynie pierwszą połowę oratorium Mozarta i, jak większość słuchaczy, nie mogę nadziwić się, iż koncerty tak uparcie organizowane są w kościele św. Marii Magdaleny, gdzie albo nic nie słychać, albo słychać źle. Jak dobrze, że tuż obok tego przybytku zbudowanego na przekór akustyce znajduje się OK Wine Bar, gdzie można ukoić smutki kieliszkiem prosecco! Na osłodę, następnego dnia dostałam prezent prosto z Italii – Quartetto di Cremona i ich koncert zatytułowany UNA “PIANTA FUORI DI CLIMA” („Roślina spoza klimatu”) Trzy stulecia włoskiej muzyki na kwartet smyczkowy. Sama radość i na dodatek, w przepięknej barokowej Auli Leopoldina, gdzie mimo skrzypienia starych ław, wszystkie dźwięki słychać doskonale. Z kolei wisienką na słodkim torcie okazał się brawurowy występ włoskiego wiolonczelisty Giovanniego Sollimy podczas koncertu zamknięcia festiwalu, którego słuchałam raz po raz szczypiąc się w niedowierzaniu, iż można tak grać.
Dość o muzyce klasycznej, Wrocław ma i inne atrakcje. Żegnając jeden festiwal zacieram ręce na następne, w październiku będzie teatralnie (Międzynarodowy Festiwal Teatralny DIALOG) i filmowo (American Film Festival), zapowiada się także sporo wernisaży i imprez, o których nie omieszkam Wam opowiedzieć następnym razem. Na ten moment, zdecydowanie trzeba się wybrać do Muzeum Współczesnego, gdzie w piątek 13 września została otwarta świetna i niecodzienna wystawa sztuki autobiograficznej zatytułowana Dzień jest za krótki (Kilka opowieści autobiograficznych), a także na …lotnisko, gdzie tylko do 4 października, na wschodniej ścianie terminalu, można oglądać przepiękne, dynamiczne i naprawdę ogromne prace malarskie wrocławskiej artystki Urszuli Wilk.
Nie jest łatwo pożegnać lato i moje letnie ścieżki we Wrocławiu – wały odrzańskie pokonywane rowerem, aperol spritz w Karavanie, pizzę z karczochami w Capri, obowiązkowo w super gwarnym ogródku, nocne wyprawy do Winnicy, spacery po Nadodrzu i pląsy w Szajbie. Jednak, głowa do góry, teraz pora na ścieżki nowe, jesienne. Dzisiaj, olśniła mnie mnie inwazja przeróżnych świeżych i pachnących grzybów na straganach Hali Targowej, która jest punktem absolutnie obowiązkowym dla każdego smakosza, a moje obcasy już drżą na myśl o sobotnich harcach w klubie Puzzle. Wydeptywanie moich jesiennych ścieżek zdecydowanie umila mi śliczny subiektywny przewodnik po Wrocławiu z serii Ogarnij Miasto, z którym nawet wrocławiance nie sposób nie odkryć miejsc nowych i ekscytujących.
Do zobaczenia we Wrocławiu, ciao, baci!
Linki:
Wratislavia Cantans: http://2013.wratislaviacantans.pl
Międzynarodowy Festiwal Teatralny DIALOG: http://dialogfestival.pl/
American Film Festival: http://www.americanfilmfestival.pl/
Brave Festival: http://2013.bravefestival.pl/
Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty: http://www.nowehoryzonty.pl/
Muzeum Współczesne Wrocław: http://muzeumwspolczesne.pl
Urszula Wilk: http://galeriam.com/linie-urszuli-wilk-w-porcie-lotniczym-wroclaw/
OK Wine Bar: http://www.okwinebar.com/
Karavan: http://krvn.pl/
Capri: http://capripizza.pl/
Winnica: http://www.winnicanasolnym.pl/
Szajba: http://www.szajba.wroclaw.pl/
Puzzle: https://www.facebook.com/klubpuzzle
Ogarnij Miasto: http://ogarnijmiasto.com.pl/