Życie Casanovy: burzliwa młodość (II)

0
94
Most westchnień i Palazzo delle Prigioni

Rok 1743 głęboko wpływa na życie młodego Giacomo, który ledwo ukończywszy 18 lat, zostaje sam w Wenecji, która w tamtych czasach była uznawana za europejską stolicę rozwiązłości, tak bardzo, że później zostaje określona przez Guillaume’a Apollinaire’a jako „miasto wilgotne, dama Europy”. Z pewnością była nieustannym źródłem pokus dla młodego mężczyzny, a on niezbyt przekonany o tym, że życie w habicie jest jego przyszłością, odsuwa się także od biskupa Martorano, który chciał go mieć w Kalabrii u swego boku.

Doświadczenie nabyte na salonach w Ca’ Malipiero przydało się, aby zdobyć przychylność niektórych członków weneckiego patrycjatu i młody Casanova wkrótce zaczyna z tego korzystać, aby odmienić swoje życie i spróbować wznieść się na szczyty świata, który uważał za bardziej odpowiedni do swoich zdolności.

Giacomo dowiedział się też w tamtym czasie, z listu otrzymanego z Drezna od matki, że ona nie wróci już do Wenecji i że uważa za stosowne sprzedać drogi dom przy Calle della Commedia, a co za tym idzie także wszystkie meble.

Część mebli i gobelinów została już sprzedana przez samego Casanovę, bez niczyjej wiedzy. Twierdził, że stanowiły one spadek po jego ojcu i że sprzedał je, aby spłacić długi. Chciał sprzedać także resztę rzeczy, ale kiedy wrócił do domu, zobaczył, że wszystko jest zamknięte i strzeżone przez Antonio Razzettę, zaufanego człowieka rodziny Grimani, który w obcesowy sposób zabrania mu wejścia do domu.

Michel Grimani, domniemany ojciec biologiczny Giacoma, w momencie gdy jego matka pracuje jako aktorka na dworze w Elektoracie Saksonii, ma za zadanie opiekować się chłopcem i braćmi. Zadanie, które okazuje się na tyle trudne, że, za zgodą matki, decyduje się zabrać młodzieńca do Forte Sant’Andrea, aby spędził krótki czas w zamknięciu, przeczekał burzliwy czas dojrzewania i nabrał ogłady.

Pobyt w fortecy od kwietnia do lipca 1743 roku nie był wcale spokojny, za to obfitował w całą serię wydarzeń. To wtedy przedstawiono mu hrabiego Giuseppe Bonafede, awanturnika, pisarza, alchemika, handlarza bronią, a później także informatora Republiki, który poznał aspirującego libertyna z młodą hrabiną Lorenzą Maddaleną, która, pod pretekstem poprawy buta, pozwoli Giacomo poznać tajemnice znajdujące się pod spódnicą, co wywarło na nim takie wrażenie, że później napisał, że po tym wydarzeniu prawie „padł trupem”. To wtedy Casanova zdecydował, że to co znajduje się pod spódnicą kobiety, będzie jego głównym zajęciem.


Opuszczając fort, próbuje sił w armii, ale płaca nie wydaje się być wystarczająca na sfinansowanie kosztownego stylu życia, które chciałby prowadzić. Po powrocie do Wenecji, podejmuje zawód skromnego skrzypka w teatrze San Samuele. To okres życia najbardziej rozwiązłego Casanovy, ale być może też najbardziej autentycznego. Spędza noce w magazynach, bastionach i karczmach, a jedna z nich jest szczególnie przywoływana w jego wspomnieniach: „de le Spade a San Mattio di Rialto”. Do wydarzenia, które miało miejsce w owej karczmie, doszło podczas karnawału w roku 1745. W „Historii Mojego Życia” jest opisany szczegółowo podstęp na jednej z mieszkanek San Giobbe, która musiała poddawać się seksualnym pragnieniom Casanovy i całej radosnej grupy siedmiu jego znajomych przez całą noc, po tym jak mąż kobiety i dwóch jego towarzyszy zostało zabranych pod byle pretekstem na wyspę San Giorgio Maggiore i zostawionych tam aż do następnego dnia.

Jako skrzypek w orkiestrze, zawód przez niego uważany za upokarzający, ale wystarczający, aby zarobić na życie, występuje również na prywatnych przyjęciach i prawdopodobnie jedno z takich wydarzeń odmieni jego życie. Spotkanie z senatorem Matteo Zuanne Bragadinem miało miejsce 29 kwietnia 1746 roku w Ca’ Soranzo w San Polo, w dość niezwykłych okolicznościach.

Giacomo został zatrudniony jako skrzypek na weselu jednej z potomkiń Soranzo i Girolamo Cornera z rodu Corner, zwanego „de la Regina”. Wesele trwało trzy dni. Drugiego dnia, kiedy chce opuścić budynek godzinę przed świtem, na bramie wodnej dostrzega senatora w czerwonej todze, który, wsiadając do swojej gondoli, upuszcza kopertę. Casanova ją podnosi i wręcza mu, a senator w ramach wdzięczności oferuje mu przejazd do miejsca, w którym wtedy mieszkał, na Calle del Carbon w okolicach Rialto. Podczas podróży gondolą senator zaczął odczuwać silne drętwienie w ramieniu i zaraz potem zasłabł. Casanova pomaga mu i zabiera go z powrotem do Ca’ Bragadin w Santa Marina.

Senator, wdzięczny za uratowanie mu życia, zaczyna traktować go jak własnego syna i będzie przez długi czas jego opiekunem, a także finansistą jego rozwiązłych przygód miłosnych i finansowych. Z Bragadinem jako finansistą dni upływają na wizytach w kasynie w Ca’ Dandolo, karczmie del Salvadego na placu Świętego Marka, będącej salonem patrycjuszy, a zarazem centrum politycznym i religijnym Republiki Weneckiej.

Casanova kontynuuje swoje rozwiązłe życie i to właśnie senator doradza mu, w obliczu zainteresowania ze strony inkwizytora Nicoli Trona, wyjazd za granicę, aby uniknąć kłopotów z Sądem Najwyższym i tak oto Casanova zaczyna włóczyć się po Europie, co można nazwać czymś w rodzaju szczęśliwej tułaczki.

Po opuszczeniu Wenecji 1 czerwca 1750 roku i wyjeździe do Francji, gdzie dołącza do loży masońskiej i ma romans z Henriette, Giacomo Casanova powraca do Wenecji w maju 1753 roku, dzień przed Wniebowstąpieniem.

Jedzie do Wenecji z Wiednia, przejeżdżając przez Triest. Podczas swojego pobytu w stolicy austriackiej poznaje Pietra Metastasia, znanego wtedy poetę i dramaturga. To właśnie obecność Casanovy w San Marco w dniu Sensa (święto Wniebowstąpienia, przyp. red.) rozpoczyna serię spotkań, które sprawiają, że jest to jeden z najbardziej porywających okresów jego życia. Pierwsze spotkanie
z C.C., czyli Cateriną Caprettą sprawia, że Casanova zakochuje się i pierwszy raz
zastanawia nad małżeństwem! Jednakże ojciec młodej dziewczyny umieszcza ją w klasztorze Santa Maria degli Angeli w Murano, gdzie młoda wychowanka nieświadomie ułatwi spotkanie Casanovy z najbardziej znaną zakonnicą M.M., Mariną Morosini z rodu Morosini del Pestrin.

Murano staje się stałym miejscem pobytu dla Giacoma. Często bywa w casino (małe luksusowe mieszkania, w których spotykało się z kochankami lub uprawiało hazard) Francuza Joaquima De Bernisa, gdzie spotykał się z zakonnicą Morosini, opisując erotyczne spotkania z najmniejszymi szczegółami w „Historii Mojego Życia”, gdzie Francuz wystąpił w roli podglądacza. Caterina Capretta natomiast znika ze sceny.

Szalone życie i nieustanne łamanie zasad Republiki Weneckiej sprawiają, że Casanova przenosi się z Ca’ Bragadin do małego mieszkania na Calle de la Gorna ai Santi Giovanni e Paolo, również w celu ochrony dobrej reputacji swojego dobroczyńcy, który coraz częściej sugeruje mu prowadzenie bardziej ułożonego życia. Pozostaje jednak niewysłuchany.

Od pewnego czasu Sąd Najwyższy z trzema inkwizytorami państwowymi śledził libertyna za pośrednictwem swojego tajnego informatora, Gio Batty Manuzziego, niegdyś jubilera, będącego teraz w niełasce. Jego zadaniem było dostarczanie raportów ze śledztwa, a informacje te okazały się wystarczające do umieszczenia Giacomo Casanovy w więzieniu Piombi.

26 lipca 1755 roku rano Messer Grande Mattio Varutti pojawia się w mieszkaniu przy Calle della Gorna i aresztuje Giacomo Casanovę, konfiskując także kilka kompromitujących książek, które dotyczyły okultyzmu i magii, o takich tytułach jak „La clavicola di Salomone” czy „Picatrix”. Wspomnienia z tamtego roku, przechowywane w Muzeum Correr, z datą 29 lipca istotnie informują nas o „Giacomo Casanovie, synu aktorki, uwięzionym przez Kapitana Grande i przetrzymywanym w lochu…”.

Powody aresztowania były dość jasne: jego związki z zakonnicą M.M. i jego nieodpowiednie zachowanie sprzeczne z surowymi zasadami oligarchicznego państwa, w którym w tamtym czasie Doża starał się tłumić złe obyczaje; mniej prawdopodobne było aresztowanie go z powodu przynależności do masonerii, ponieważ Giacomo Casanova, epikurejczyk z powołania, nie był nigdy zapalonym masonem, raczej czerpał wiele korzyści z tej organizacji.

Wraz z dźwiękiem ciężko zamykających się drzwi camerotto Piombi za jego plecami i kluczem, który przekręcał w zamku strażnik Lorenzo Basadonna, kończy się młodość nieugiętego libertyna.

tłumaczenie pl: Alicja Szczepanek