Alessandro Guagnino de’ Rizzoni

0
289

ALESSANDRO GUAGNINO DE’ RIZZONI (Werona 1538 – Kraków 1614). Był historykiem, pisarzem i żołnierzem. Należał do znanej i szanowanej rodziny Guagnini z Werony, której członkowie pełnili ważne funkcje, również w Radzie Miejskiej, już od XV wieku. Był synem Ambrogio Guagnini De’Rizzoniego i Bartolomei Montagni, i już od najmłodszych lat miał uczyć się łaciny i zajmować naukami humanistycznymi. Alessandro wykazywał jednak niezwykły talent do topografii i tworzenia map. Wydawał się osobą bardzo wyważoną, w zasadzie już w okresie szkolnym wykazywał dużą tolerancję wobec osób innej narodowości czy wyznających inną religię.

Jego ojciec, urodzony w Weronie w 1509 roku, był zdolnym kupcem i przedsiębiorcą, ale od 1545 roku zaczął mieć problemy finansowe. Postanowił wtedy, że zaciągnie się do pruskiego wojska, na służbę Księcia Albrechta Hohenzollerna. W końcu w roku 1555 postanowił porzucić Włochy, by wraz ze swoją żoną i dwiema córkami, Francescą i Clarą, zamieszkać w Krakowie, ówczesnej stolicy Królestwa Polskiego. Ambrogio zdecydował, że jego syn Alessandro zostanie we Włoszech, żeby w spokoju skończył swoją edukację. W tamtym czasie w Polsce od siedmiu lat królem był Zygmunt II August – syn Bony Sforzy, sławnej włoskiej królowej i wdowy po Zygmuncie I Starym. Sam władca był zatem obeznany z krajanami własnej matki. Co więcej sam Ambrogio, niedługo po tym, jak, na polecenie Księcia Albrechta Hohenzollerna, zamieszkał w Krakowie i dostał się na Dwór Królewski, objął na nim ważne stanowisko. Posada była tak wybitna, że już w 1558 roku zebrał znaczną sumę pieniędzy, która pozwoliła mu sprowadzić do Polski swojego syna. Kiedy Alessandro dotarł do Krakowa, Królestwo Polskie było zaangażowane w wojnę o Inflanty przeciwko Imperium Rosyjskiemu.  

Idąc w ślady ojca, wstąpił do wojska Korony i wziął udział w wojnie jako inżynier wojskowy w Witebsku, na terenie dzisiejszej Białorusi. Jednakże bardzo szybko Mikołaj VI Radziwiłł „Rudy”, Wielki Hetman Litewski, awansował go na dowódcę tamtejszego garnizonu. W 1561 roku Alessandro wraz z ojcem dostąpili zaszczytu osobistego poznania Króla Zygmunta II Augusta. W wojnie o Inflanty brało udział Królestwo Rosyjskie przeciwko Królestwu Polskiemu sprzymierzonemu z Królestwem Danii i Królestwem Szwecji; stawką wojny była hegemonia na Morzu Bałtyckim.

Następnie w roku 1578 postanowił wrócić do Włoch. Możliwe, że postanowił wrócić do ojczyzny dlatego, że zaczęły mu ciążyć jego obowiązki wojskowe. Innym powodem powrotu mógł być brak takich dobrych stosunków z nowym Królem Polski, Stefanem Batorym, jakie miał z Zygmuntem II, lub być może po prostu chciał wrócić żeby zaopiekować się dziedzictwem rodzinnym zostawionym przez jego matkę Bartolomeę. Krótko mówiąc, wydawał się bardzo zdeterminowany aby zmienić swoje bogate w doświadczenia życie. W ten sposób znalazł się w Wenecji, gdzie 6 listopada stawił się przed Senatem Republiki Weneckiej, z listem referencyjnym od Króla Stefana Batorego, oferując swoje usługi jako pośrednik handlowy z północną Europą. Swój pomysł argumentował możliwością wybudowania dwóch statków w miejscowości Philippsdorf niedaleko Gdańska, której był właścicielem. Mógłby stamtąd wysyłać do Wenecji cenne towary takie jak smoła, drewno czy liny. Ale ponieważ nikt nie chciał się zgodzić, żeby zostać jego poręczycielem – we wrześniu 1579 roku cały projekt upadł, a sam Alessandro został wtrącony do więzienia za długi.

Po odbyciu kary wrócił do Krakowa, ale w 1581 roku znowu wyruszył za granicę, tym razem do Sztokholmu. Tam został dworzaninem Katarzyny Jagiellonki, siostry Zygmunta II i żony Króla Szwecji Jana III. Bardzo szybko władca Szwecji, chcąc rozwinąć relacje handlowe z Republiką Wenecką, zdecydował się wysłać tam Alessandra, żeby nawiązał tam kontakty. Na początku relacje z Wenecją wydawały się świetne, ale później również to przedsięwzięcie upadło. Po tym fiasku na trzy lata przenosi się do Werony, żeby podreperować rodzinne interesy i następnie, w 1586 roku, wraca do Szwecji. Niestety nie znajduje tam spokoju,  ponieważ odkąd porzucił karierę wojskową stawał się osobą coraz bardziej ambitną i niespokojną. W następnym roku zdecydował się wrócić do Polski, gdzie w Krakowie próbował, z niepowodzeniem, znaleźć sobie żonę. Szukał kobiety z bogatej rodziny szlacheckiej, do tego pięknej i młodej, która zapewniłaby mu znaczny posag. Przez swoje nieudane interesy we Włoszech i w Szwecji utracił swoje bogactwo i teraz musiał przeżyć niemiły okres finansowego zaciskania pasa. Miał zatem wielką chęć wyjścia na prostą. 

W 1594 roku, pięćdzesięciosześcioletni Alessandro chciał już zdobyć żonę za wszelką cenę. W ten sposób poślubił zwykłą mieszczankę z Krakowa. W 1614 roku, po ponad 28 latach intensywnej działalności w polskiej stolicy i po 20 latach bezdzietnego małżeństwa, umiera otoczony najdroższymi mu osobami – kochającą żoną i najbliższymi przyjaciółmi. 

Alessandro Guagnino zapisał się w historii swoim napisanym po łacinie dziełem literackim „Sarmatiae Europeae descriptio, quae regnum Poloniae, Litvaniam, Samogitiam, Rvssiam, Massoviam, Prvssian, Pomeraniam, Livoniam, et Moschoviae, Tartariaeque partem complectitur„, w którym opisał kraje Wschodniej Europy. Dzieło na język polski zostało przetłumaczone jako „Kronika sarmacji europejskiej”. Pierwsze, okrojone wydanie opublikowano w Krakowie w 1578 i opisywało ono Kontynent Europejskiej Sarmacji, i już w 1574 roku została zadedykowana Henrykowi III Królowi Francji oraz jego czynom wojskowym z tamtych lat. Został zapamiętany głównie jako Alessandri Guagnini Veronensis, natomiast w Polsce nazywany był Aleksandrem Gwagninem z Werony i posiadał tytuł „Rotmistrza Królewskiego”. Warto wiedzieć: w pięciotomowym dziele “Sarmatiae Europeae descriptio” zadedykowanym Stefanowi Batoremu, Alessandro wszystkie ludy wędrowne i wszystkich nomadów wschodniej Europy zdefiniował jako „Tatarów Stepowych”.