Polscy Guzzi

0
280

Wywiad z Andrzejem Chmieleckim,  prezesem Moto Guzzi Klub Polska (www.guzziclub.pl)

Jak to się stało, że spośród wielu marek motocykli na świecie zafascynował się Pan tak mało znaną w Polsce Moto Guzzi?

To był przypadek, choć wiadomo, że przypadki nie istnieją. Kilkanaście lat temu mój przyjaciel sprawił sobie motocykl. Więc i ja postanowiłem odkurzyć swoje motocyklowe prawo jazdy. Pierwszym motocyklem, który pojawił się w pobliżu był Moto Guzzi V35 z 1981 roku, który ujeżdżałem z powodzeniem przez dwa lata. Dzięki temu poznałem wiele osób z całej Polski związanych z tą marką i tak już zostało. Dziś używam już trzeciego z kolei modelu tej marki.

Jak powstał Moto Guzzi Club Poland?

Na początku 2002 roku utworzyła się nieformalna grupa zapaleńców i fascynatów, która spotykała się w małym gronie w salonie Moto Guzzi. Na początku 2003 roku dołączyli do nas koledzy z Lublina. Pierwszy ogólnopolski zlot udało się zorganizować w Mucznem, w czerwcu 2003 roku. W dniu 14.06.2005. nasz Klub został zarejestrowany w KRS-ie i urósł do rangi Stowarzyszenia. Moto Guzzi Klub Polska w swoich założeniach jest klubem ogólnopolskim, do którego może przynależeć każdy kto spełni kilka standardowych warunków.

A jak wyglądają wasze struktury?

Ze względów praktycznych klub jest podzielony na oddziały: warszawski, lubelski, kujawsko-pomorski i śląski. W skład zarządu wchodzi po jednej osobie z oddziału oraz skarbnik klubowy.

Ilu jest członków?

Oficjalnie w naszym klubie jest zarejestrowanych 60 członków. Na naszych imprezach bywają również osoby niezrzeszone. Szacuję ich liczbę na przynajmniej drugie tyle.

Jednym z warunków bycia członkiem waszego klubu jest posiadanie motocyklu, ile kosztuje najtańsza wersja Moto Guzzi?

Ceny motocykli są różne. Można się z nimi zapoznać w ofercie oficjalnego importera. Poza tym jest bardzo duża liczba motocykli używanych. Tak więc każdy, kto chce może znaleźć odpowiednią ofertę.

Czy udało się w Polsce zorganizować jakiś międzynarodowy zlot?

Od kilku lat regularnie gościmy guzzistów z zagranicy. Początkowo z Włoch i Niemiec, a w  ubiegłym roku na naszym zlocie była również liczna reprezentacja z Finlandii.

Jakieś szczególne znajomości/przyjaźnie  z klubami we Włoszech?

Znajomości są raczej z osobami-członkami klubów i to procentuje późniejszymi odwiedzinami. Wielokrotnie braliśmy udział w imprezach włoskich, zwłaszcza związanych z World Club Moto Guzzi, w którym jesteśmy zarejestrowani. Szczególną sympatią darzymy te organizowane w Mandello del Lario, kolebce firmy Moto Guzzi. Poza tym Austria, Czechy, Niemcy, Finlandia, Węgry. Jesteśmy młodym klubem i dużo jeszcze przed nami.

Włosi słyną z doskonałych motocyklistów (Valentino Rossi, Max Biaggi). Czy interesuje się Pan również wyścigami, a może jest fanem któregoś z wymienionych motocyklistów?

Sport motocyklowy, zwłaszcza ten na najwyższym poziomie, jak każda inna dyscyplina dostarcza dużych emocji. Dodatkowo każdy poważny motocyklista jest też fanem techniki. Zrobić coś przy własnej maszynie, czy to małą czynność konserwacyjną, czy poważny remont, jak ktoś potrafi to czysta przyjemność. W historii motocyklizmu marka Moto Guzzi słynęła z wielu modeli sportowych. Obecnie  nie jest to obszar jej zainteresowań. Jest nią szeroko pojęta turystyka i tę promujemy na zlotach Moto Guzzi w Polsce. Nasze osobiste kontakty z torami wyścigowymi dotyczą głównie różnych form szkolenia techniki jazdy. Co się tyczy włoskich gwiazd sportów motorowych to, tak, znam Valentino Rossi i Maxa Biaggi i kibicuję im obu.

 

Moto Guzzi włoskie przedsiębiorstwo powstałe w roku 1921 w Mandello del Lario nad jeziorem Como. Firma należy do najdłużej działających fabryk motocykli na świecie. Inicjatorami powstania fabryki byli trzej przyjaciele z dywizjonu lotniczego: Carlo Guzzi, Giorgio Parodi oraz Giovanni Ravelli, który zginął jednak w katastrofie lotniczej przed wyprodukowaniem pierwszego seryjnego motocyklu. Na jego cześć znakiem wytwórni wybrano orła korpusu powietrznego. Od 2004 roku wchodzi w skład spółki Piaggio.