Wielu z nas, słysząc słowo “Siena” myśli albo o sławnym Piazza del Campo, o unikalnym kształcie ogromnej muszli, albo o Palio di Siena, czyli wyścigu konnym między 10. z 17. contrade miasta, który odbywa się dwa razy w roku (2 lipca i 16 sierpnia). Contrade z kolei (Aquila, Bruco, Chiocciola, Civetta, Drago, Giraffa, Istrice, Leocorno, Lupa, Nicchio, Oca, Onda, Pantera, Selva, Tartuca, Torre, Valdimontone – każda z nich posiada własne barwy i symbol), odpowiadają mniej więcej dawnym dzielnicom Sieny i pozostają owiane legendą, skrywającą w tajemnicy szczegóły ich pochodzenia. Jednak ta mała rywalka Florencji oferuje swoim “gościom” o wiele więcej niż to, czego zazwyczaj doświadczają podczas swojej (króciutkiej) wizyty. Dlatego też chcielibyśmy przedstawić Wam cztery propozycje, od których można zacząć poszukiwania prawdziwego charakteru i wyjątkowej historii wspaniałej Sieny, narodzonej jako średniowieczny gród, który potem w swoich murach zdołał połączyć awangardową myśl ekonomiczną, władzę i wpływy, piękno, tajemnicę i… smak!
Bank Monte dei Paschi di Siena, usytuowany w Palazzo Salimbeni, został założony w 1472 rokui od tamtej pory działa bez przerwy, co czyni go najstarszym działającym bankiem na świecie! U jego podstaw legł tzw. “Statuto dei Paschi”, spisany w 1419 roku celem regulacji działalności rolniczej i pasterskiej w regionie Maremmy. W swojej obecnej formie bank działa od 1624 roku, kiedy to Siena została wcielona do Wielkiego Księstwa Toskanii, a Wielki Książę Ferdynand II, jako gwarancję dla depozytariuszy banku, oddał dochody pasterzy (“Paschi”), będące własnością Maremmy. Bank zintensyfikował swoją działalność w XVII i XVIII wieku. Wraz ze Zjednoczeniem Włoch, rozszerzył działalność na cały półwysep, a także zaoferował, jako pierwszy we Włoszech, kredyty hipoteczne. 25 czerwca 1999 roku, bank Monte dei Paschi di Siena z sukcesem zadebiutował na włoskiej giełdzie. Jednakże w ostatnich latach kryzysu ekonomicznego borykał się z poważnymi trudnościami. W całej Sienie i okolicach mówi się o ogromnym kryzysie Banku, który nie dalej jak 5 lat temu sprzedawał akcje po ok. 13-14 euro każda, natomiast w ostatnich latach odnotowano 45-krotny(!) spadek cen akcji MPS. Pomimo widma upadłości od lat unoszącego się nad Monte dei Paschi, bank nadal działa i trwa w swojej legendarnej długowieczności.
Piccolomini to włoski ród o toskańskich korzeniach, który i od XI wieku cieszył się się wpływami w Sienie. Jej przedstawiciele, dzięki ugruntowanej pozycji w handlu, zbrojeniach, kulturze i nauce, doszli do wielkiej sławy we Włoszech i w Europie. W XV wieku, gdy Enea Silvio Piccolomini, ostatni potomek z tzw. „gałęzi papieskiej”, najbogatszej i najbardziej wpływowej z całego drzewa genealogicznego Piccolominich, został wyniesiony do rangi papieża Piusa II, ród jeszcze bardziej zyskał na prestiżu. Kardynał Francesco Piccolomini Todeschini (później Pius III), arcybiskup Sieny, w 1492 roku powierzył malarzowi Pinturicchio udekorować części Katedry w Sienie, zwanej Biblioteką Piccolominich. Wśród licznych pomocników zatrudnionych przy tym dziele znalazł sięrównież młody bolończyk Amico Aspertini oraz młody Raffaello. Udział tak znakomitych artystów świadczy o wadze całego przedsięwzięcia i potwierdza jego status istnego skrzyżowania artystycznych dróg w Italii tamtych lat. Ściany, podzielone na dziesięć łuków, stanowią “malowaną kronikę” życia Piusa II. Styl przypomina ten charakterystyczny dla miniatur: jasny, pełen żywych, mistrzowsko naniesionych kolorów, pokryty dekoracjami i trójwymiarowymi aplikacjami ze złotej pasty naniesionymi na broń, biżuterię, wykończenia itp. Dla miłośników sztuki i architektury zarówno Biblioteka, jak i Katedra są przystankami nie do przegapienia podczas zwiedzania Sieny!
FONTEBRANDA
Fontebranda to fontanna nieopodal bramy o tej samej nazwie, leżąca w obrębie Nobile Contrada dell’Oca (tłum. Szlachetna Contrada Gęsi). Otwarta na mury wybudowane w poł. XIII wieku, znajduje się na terenie dzielnicy zamieszkanej od samych początków średniowiecza przez rzemieślników wytwarzających wełnę, której proces produkcyjny wymagał pokaźnych zasobów wodnych. Fontebranda jest z pewnością najbardziej imponującym i najsłynniejszym źródłem, o czym świadczy fragment “Boskiej komedii” Dantego Alighieri (“Lecz by gdzie z duszą Gwidonową podłą / Cień Aleksandra spotkać i ich brata / Oddałbym całe Fontebrandy źródło.”, Piekło XXX, wersety 76-78). W okolicach Fontebrandy urodziła się i żyła św. Katarzyna ze Sieny, która z tegoż powodu nazywana jest Świętą z Fontebrandy. Wejście do Sieny przez bramę Fontebrandy oznacza zanurzenie się w gotyckim śnie pełnym sugestywnego piękna, z jej wielkim opactwem dominikańskim po lewej i wzgórzem katedralnym po prawej. Doświadczamy silnych emocji w zetknięciu z doskonale zachowanymi miejscami, które wydają się nietknięte, mimo upływu czasu. Obecnie mamy dodatkowy powód, aby ją odwiedzić: równo co pół godziny, na kilka minut, przy źródle rozlegają się głosy, dźwięki i pieśni rodem z 1337 roku. Wszystko za sprawą nowoczesnego urządzenia, które dzięki swoim właściwościom akustycznym przywołuje atmosferę średniowiecza: oto nadchodzi Agnese z zalotnikiem, w niewielkiej odległości słyszymy jej podśpiewujące koleżanki, później dają się słyszeć doktorzy zaniepokojeni brzydkim zapachem garbarzy… Używają toskańskiej odmiany volgare, czyli najbliższego przodka języka włoskiego, zagłuszając odgłosy płynące z gwarnego i zapracowanego miasta. Ten mały wycinek z codziennego życia Sieny wydaje się nieopodal Fontebrandy całkiem naturalny. W zrozumieniu kwestii poszczególnych postaci pomoże nam ich transkrypcja po włosku i po angielsku, a także animacja wideo, odtwarzająca słyszane scenki!
RICCIARELLI
Ricciarelli to typowe sieneńskie ciasteczka na bazie migdałów, cukru i białek jaj. Wytwarzane są z ciasta typu marcepan, mielonego na grubo, dokładnie wyrabianego, a niekiedy wzbogaconego kandyzowanymi owocami oraz wanilią. Kształtem przypominają ziarno ryżu. Przepis na ricciarelli wywodzi się z XIV-wiecznych toskańskich dworów, gdzie pod wpływem orientalnych receptur stopniowo ewoluował, np. poprzez dodanie na wierzch czekoladowej warstwy. Legenda głosi, że to rycerz Ricciardetto Della Gherardesca przywiózł ciasteczka do swojego zamku nieopodal Volterry po powrocie z krucjaty. Obecnie ricciarelli cenione są przede wszystkim jako smakołyk spożywany w okresie Bożego Narodzenia. Jadane są w towarzystwie win deserowych, zwłaszcza Moscadello di Montalcino, Vendemmia Tardiva oraz z toskańskim Vin santo. Ricciarelli to także pierwszy włoski produkt cukierniczy, który doczekał się europejskiej ochrony: w marcu 2010 roku nazwa Ricciarelli di Siena została wpisana do Rejestru Chronionych Oznaczeń Geograficznych (tzw. indicazione geografica protetta – IGP).